wczasy, wakacje, urlop
03 września 2013r.
Golczewo - wieża zamkowa i źródło z żabą Przed wjazdem do miasteczka na niewielkim pagórku (nasyp) przy południowych brzegach jeziora Okonie (177) znajduje się wieża dawnego zamku biskupów kamieńskich wzniesionego na przełomie XIII i XIV w. We wczesnym średniowieczu tereny te należały do plemienia Wolinian. W IX-X wieku istniał tu gród pełniący funkcje graniczne, wokół którego powstała osada targowa, z której następnie rozwinęło się Golczewo. W końcu XIII wieku okolica ta została nadana biskupom kamieńskim, którzy w 1304 roku odkupili zamek od rycerzy z rodu Sme-lingów oraz z rodu Wedelstedt. W latach siedemdziesiątych XX wieku przeprowadzono tu badania archeologiczne. W ich wyniku na głębokości około 7,5 m p.p.t. natrafiono na pozostałości murów najstarszego zamku, którego powstanie wydatowane zostało na około 1300 rok. To pierwsze założenie zostało przebudowane w 2. połowie XIV wieku. Kolejnych zmian układu przestrzennego dokonano w XVI-XVII wieku. W 2. połowie XVII wieku zamek został opuszczony i ulegał stopniowemu niszczeniu. Jego rozbiórki, poza wieżą, dokonano po 1812 r. Zamek zbudowany został z kamienia i cegły. Ceglana wieża (178) miała wysokość ok. 31 m, do wysokości murów w obrysie czworokątna, powyżej zaokrąglona i zakończona blankami. Obrys zamku wynosił 40 x 40 m. Wieża zwana była Fangelturm, także Fanger- albo Fangeturm (niem. chwytacz, łapacz). Nazwa ta przylgnęła do wieży dlatego, że właściciele trudnili się rozbojem. Złapanych kupców czy wędrowców trzymali w wieży do czasu zapłacenia okupu. Wzgórze zamkowe okoliczna ludność nazywała „Klingberg", gdyż według przekazów posiadacze zamku Gulzow rycerze rozbójnicy w jego pobliżu umieścili podziemny dzwonek, który dzwonił, kiedy kupcy, a także inne osoby i wozy przejeżdżały traktem. Wtedy wypadali rycerze rozbójnicy i pozbawiali podróżnych mienia, a ich samych często osadzali dla okupu w wieży. Zamek gol-czewski był jednym z największych i najlepiej posadowionych na Pomorzu. Nazwa wieży wydaje się wskazywać na to, że bardzo głęboko w ziemi znajdowało się więzienie, w którym po najazdach łupieżczych przetrzymywano ofiary. Według innej wówczas krążącej legendy zamek w Golczewie łączył z katedrą kamieńską podziemny tunel. Legenda o golczewskiej żabce (179) Na skraju osady, nad jeziorami Szczucze i Okonie, wznosił się przed wiekami warowny zamek. Tam mieszkał waleczny rycerz, który rządził okolicą groźnie i surowo. Od paru lat był wdowcem. Jedyną jego radością była osiemnastoletnia córka. To dla niej urządzał liczne zabawy. Stary zamek drżał w posadach od ciągłej uciechy, od hucznej wesołości przez nikogo nietamowanej, gdyż zwycięska młódź całkiem odzierżyła pole. Panna poznała już wszystkie golczewskie knieje, a teraz marzyła o jakimś młodzieńcu, gdyż zbliżał się czas, kiedy za mąż iść trzeba. Któregoś dnia córka walecznego rycerza wyszła na spacer w okolice podzamcza. Mieszkali tu ludzie, którzy od paru pokoleń zamkowi służyli. Nie znała wszystkich. Wtem ujrzała siedzącego na kamieniu młodzieńca, który uśmiechał się do niej zagadkowo. Chłopiec ten był piekarczykiem u mistrza mieszkającego na podzamczu. Gdzież jemu do rycerskiej córki? Ale o księżycu młodzi ludzie spacerować poszli. W nocy ojciec - rycerz zaniepokojony, że córeczki nie ma w domu, poszedł jej szukać. Zobaczył ją wraz z piekarczykiem przy brzegu jeziora. Zadrżał ze złości. Krzyknął: „Obyś na wieki pozostała żabą". Tak też się stało. Rano ludzie nad jezioro przybyli, a tu w wodzie coś huczy, szumi, grzmi. Woda burzy się, kipi, wzdyma, a nad wodą kamienna żabka, co jej nikt w tym miejscu nie widział (180). (Źródło: www.golczewo.pl) Świerzno Miejscowość szczyci się niezwykłym obiektem zabudowy ryglowej - zespołem folwarcznym. Dwór zbudowany na początku XVIII wieku przez Flemmingów, do których należały okoliczne ziemie, miał mieć charakter obronny. Wokół czworobocznego dziedzińca ustawiono cztery jednakowe budynki (181), całość otoczono ostrokołem i bramami, główną oś założenia podkreślono zabudowaniami gospodarczymi i dwiema wieżyczkami - gołębnikami (182). Przedłużenie tej osi stanowiła aleja parkowa. Z dawnego układu parku otaczającego dwór czytelne są cztery aleje - klonowa, dębowa, grabowa i kasztanowco-wa. Kwatery ogrodu francuskiego uległy zatarciu. Ciekawa była dekoracja wnętrz jednego z budynków otaczających dziedziniec - w sali pełniącej funkcje reprezentacyjne umieszczono wokół antresoli na górnej kondygnacji iluzjonistyczne malowidła przedstawiające postacie w strojach balowych obserwujące wydarzenia na dole. Niezwykłe w całości założenia jest konsekwentne stosowanie technologii ryglowej. W tej samej technologii zbudowany został siedemnastowieczny kościół w Świerznie. Dwór stanowi własność prywatną i aktualnie jest w trakcie odbudowy. Główne cechy założenia widoczne są z zewnątrz. Stuchowo Niewielka miejscowość zasługuje na uwagę ze względu na ciekawy eklektyczny pałac rodziny von Plotzów (183) pochodzący z 2. połowy XIX wieku. Pałac obecnie mieści szkołę, niedawno został odnowiony. W imponującej bryle budynku dominuje wysoka ośmioboczna wieża wbudowana z boku w dwukondygnacyjny korpus główny. Od tyłu do pałacu przylegał park krajobrazowy o powierzchni 41 ha, w którym do dzisiaj podziwiać można liczne odmiany dębów, okazały świerk sitkajski, białodrzew, lipy.