wczasy, wakacje, urlop
22 sierpnia 2013r.
1. Przeobrażenia ludnościowe i osadnicze wskutek zniszczeń wojennych Zanim Krzyżacy przystąpili do prowadzenia celowej polityki osadniczej, przez długi czas musieli swój program gospodarczego opanowania Ziemi chełmińskiej i Prus dostosowywać do wymogów wojny i podboju. Na skutek zaciętego oporu stawianego przez Prusów zakonnicy w pierwszym okresie swego panowania sprowadzali wiele środków utrzymania i działania z zewnątrz kraju. Głównie oparli się na zasobach swoich ba-liwatów niemieckich i na jałmużnach udzielonych za pośrednictwem papiestwa przez rycerstwo i duchowieństwo zachodnie, stanowiących odpłatę za udział w wyprawach krzyżowych. Celem ujarzmienia miejscowej ludności jednym z najczęściej stosowanych środków było niszczenie pól i osad, burzenie grodów, grabież bydła, mordowanie ludności, a co najmniej przesiedlanie jej w pobliże i pod nadzór własnych grodów. Niszczenie podstaw gospodarczych należało wówczas do wypróbowanych środków taktyki bojowej. Zastosowali ją w pełni Krzyżacy w okresie drugiego powstania Prusów" i w okresie podboju południowo-wschodnich kresów Prus. Przykładowo można wymienić spustoszenie całej krainy Poge-zanów w roku 1274. Plemię to zerwało się do walki już po wygaśnięciu właściwego powstania. Doznało też strasznego pogromu ze strony zwycięzców; jego resztki schroniły się na Litwie 46. Podobnie postąpili Krzyżacy w stosunku do Nadrowów, Skalowów, a przede wszystkim w stosunku do różnych plemion jaćwięskich. Co ocalało z pożogi wojny albo przeniosło się wraz z wodzami na teren Litwy i Rusi, albo zostało przesiedlone do północno-zachodnich stref państwa krzyżackiego 47. W spustoszonym kraju prym wiedli Krzyżacy, ale nie ustępowali im bynajmniej sami Prusowie, którzy taktykę tę stosowali już przedtem w stosunku do swoich sąsiadów. Chwycili się oni metody spustoszeń zwłaszcza w okresie drugiego powstania, gdy zbuntowane plemiona atakowały- terytoria pozostające pod panowaniem krzyżackim: dotyczyło to głównie ziemi chełmińskiej, Pomezanii i Sambii, a także połaci Warmii i Natangii położonych nad Zalewem. Celowali w tych spustoszeniach zwłaszcza Jaćwięgowie, dokonując odległych rajdów na Sambię i Natan-gię z jednej i na ziemię chełmińską z drugiej strony. W rezultacie wojen i celowej polityki przesiedleńczej Zakonu opustoszały prawie całkowicie południowe i wschodnie obszary Prus na przestrzeni około 20 tysięcy km2, co spowodowało powstanie tzw. Grosse V/il-dnis (Wielkiej Puszczy). Drobne skupiska pozostały tylko w otoczeniu rzadko na tych terenach rozsianych grodów i umocnień, jak np. koło Wystrucia, Ragnety i Tylży, które stanowiły punkt wypadowy przeciwko Litwie 48. Z pożogi wojennej stosunkowo obronną ręką wyszła Sambia, której ludność po podboju z roku 1255 dość szybko pogodziła się z nowym panowaniem i z małymi wyjątkami.dochowała lojalności Zakonowi w okresie wielkiego powstania.- Trudno ustalić liczebność ludności państwa krzyżackiego u schyłku XIII wieku. Mając na uwadze straty wojenne i migracje, należy przyjąć ogólny spadek, wyrażający się w zależności od terenu wielkością 20—50% w stosunku do stanu wyjściowego. W tych warunkach dalszy rozwój ekonomiczny kraju był skaz*any już to na wegetację i powolne wyrównywanie strat, już to na dopływ ludności z zewnątrz 49. W okresie wypraw krzyżowych większość elementu napływowego miała charakter zakonno-rycer-ski lub duchowny (nie mówiąc o rycerstwie krzyżowym, które tylko sporadycznie zatrzymywało się na stałe w Prusach) 50. Nie zmieniało to oblicza demograficznego kraju.-Z większym przypływem ludności obcej należy się liczyć dopiero na przełomie XIII/XIV wieku. Ogólnie można ocenić napływ ludności obcej na 12—15 tys. osób . W wyniku przeobrażeń ludnościowych i zniszczeń wojennych zmienił się w drugiej połowie XIII wieku charakter gospodarczy kraju. W krajobrazie geograficzno-ekonomicznym Prus zarysował się podział na strefę północno-zachodnią (b obszarze około 20 tys. km2), gospodarczo czynną, sięgającą ód ziemi chełmińskiej poprzez Pomezanię aż po Sambię, oraz na strefę południ o.w o-w schodnią, gospodarczo martwą i nader słabo zaludnioną, obejmującą pasmo lasów, jezior i pustkowi. Po zakończeniu wojen Krzyżacy przystąpili najpierw do gospodarczego zorganizowania strefy zachodniej i północnej, a dopiero w ciągu XIV wieku zabrali śię do skolonizowania tej drugiej. Wyrównanie strat ludnościowych i rozwój osadnictwa strefy zachodniej w XIII wieku nastąpił głównie drogą przesiedleń ze strefy południowo-wschodniej. 2. Osadnictwo wiejskie, na ziemi chełmińskiej i w Prusach w latach 1230—131Ó W procesie osadnictwa feudalnego należy rozróżnić dwa prądy. Jeden miał charakter spontaniczny, podejmowany przez ludzi stosownie do rozwoju sił wytwórcżych; najczęściej nie jest on notowany w źródłach. Drugi, będący wynikiem celowej działalności wielkiej własności, znajdował swoje odbicie w dokumentach lokacyjnych. Najczęściej właśnie tę drugą formę osadnictwa bierze się pod uwagę jako wykładnik dynamiki osadniczej. Rozwój osadnictwa na ziemiach krzyżackich w latach 1230—1283 miał przez długi okres czasu charakter dorywczy i przypadkowy. Celową działalność w tym zakresie podjęli Zakon i biskupi pruscy dopiero na przełomie XIII/XIV wieku. W tym okresie spotykamy się też z większym dopływem chłopskiej ludności obcej, głównie niemieckiej, holenderskiej, sporadycznie też skandynawskiej. Jednakże już około roku 1310 urwał się prąd migracyjny z zachodu do Prus. Krzyżacy mogli natomiast stale liczyć na przypływ ludności polskiej z terenu Pomorza i Mazowsza, mniejszy pod względem ilościowym, ale za to nieprzerwany. Ten jednak żywiej wystąpił dopiero po roku 1310.. 60 Piotr z. Dusburga podaje, że margrabia miśnieński Dytryk przybywszy w roku 1272 do Prus polecił 24 rycerzom z własnego otoczenia wstąpić do zakonu krzyżackiego i pozostać na terenie Prus . W najkorzystniejszych warunkach osadniczych znalazła się ziemia chełmińska. W momencie jej opanowania przez Krzyżaków liczyła ona około 30 tys. osób, zamieszkujących ponad 200 osad 51. Sporo z nich zostało spustoszonych w okresie najazdów pruskich. Jednakże już w połowie XIII wieku, po zawarciu pokoju dzierzgońskiego, niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Można przypuszczać, że dawna ludność wróciła do swoich siedzib, pociągając zbiegów zża Wisły. Dopiero u schyłku XIII wieku słyszymy o próbach kolonizowania nowych obszarów wzdłuż rz. Osy;, w sumie lokowano tutaj 12 wsi z ramienia Zakonu, 1 wieś rycerską, a na pozostałym obszarze ziemi chełmińskiej osiedlono 8 wsi. W większości wypadków zajęto pod uprawę ziemie od dawna wykarczowane. W gruncie rzeczy chodziło raczej o porządkowanie sytuacji prawnej i gospodarczej ludności32. Liczniejsze były wypadki osadzania wsi na terenie Pomezanii. Również i tutaj pierwsze lokacje wsi wystąpiły dopiero po roku 1290. Tereny starego osadnictwa pruskiego mieściły się głównie w okolicach Sztumu,, gdzie nowe osady powstały w 6 wsiach, częściowo już przedtem zamieszkałych. W rejonie komturstw dzierzgońskiego i malborskiego lokowano^ w sumie około 30 wsi. Na Żuławach zasiedlono na początku XIV wieku 4 osady- Na terenie podległym biskupstwu pomezańskiemu obsadzono do roku 1300 9 wsi, z których sporo powstało na ziemiach od dawna zagospodarowanych. Żywa natomiast była działalność osadnicza Zakonu na opustoszałych ziemiach Pogezanów, gdzie na przełomie XIII/XIV wieku osadzono ponad 20 wsi53. Biskupstwo warmińskie początkowo nie podejmowało żadnej własnej; akcji osadniczej; ograniczało się ono do nadawania istniejących dóbr małej i wielkiej własności rycerskiej, w której silnie był reprezentowany żywioł pruski. Jedynie w dobrach kapituły warmińskiej dokonano regulacji stosunków osadniczych w prawie 30 wsiach. Niemal wszystkie one powstawały na ziemiach uprzednio zamieszkałych, przy czym udział żywiołu pruskiego był w tej akcji bardzo duży54. Na terenie Natangii i Sambii nie napotykamy przed rokiem 1310 poważniejszych śladów planowego zasiedlania. W jeszcze większym stopniu dotyczy to obszaru Wielkiej Puszczy (Grosse Wildnis). W sumie na terenie ziemi chełmińskiej i w Prusach osadzono około 116 wsi; w ogromnej większości były to wsie już od dawna istniejące. Inicjatywa Zakonu i biskupów • ograniczyła się tylko do reformy zastanych stosunków gospodarczych i Ustrojowych. 3. Powstanie wielkiej własności i jej udział w rozwoju osadnictwa Przed przybyciem Zakonu wielka własność w pełni była rozwinięta tylko na ziemi chełmińskiej; nd terenie Prus znajdowała się ona dopiero w powijakach. Utworzenie teokratycznego państwa zakonno-biskupiego w Prusach pod protektoratem papiestwa spowodowało zmiany nie tylko w położeniu prawnopolitycznym miejscowej ludności, lecz także pchnęło w nowym kierunku stosunki własnościowe. •Na podstawie podziałów przeprowadzonych między biskupem Chrystianem i Zakonem w latach 1230/31 i 1242/43 Krzyżacy objęli zwierzchnictwo terytorialne nad całą ziemią chełmińską i dwoma trzecimi powierzchni Prus; jedna trzecia ziem pruskich przeszła w ręce biskupów, którzy zachowali w swych dobrach tylko władztwo gruntowe. Na mocy tych postanowień Zakon stał się panem olbrzymich włości w sensie prywatno-praw-nym, którymi z kolei szafował jako pan lenny na rzecz kościoła, rycerstwa, miast i chłopów. Już w XIII wieku uformowały się. więc w państwie krzyżackim podwaliny wielkiej własności Zakonu, biskupów wraz z ich kapitułami, rycerstwa i miast. Wielka własność miejska ograniczała się początkowo do kilkudziesięciu łanów, stanowiących wyposażenie każdego1 miasta lokowanego na prawie niemieckim. Jedynie Toruń i Chełmno zostały obdarowane większymi obszarami 55. Co się tyczy wielkiej, własności duchownej, to najbardziej skomplikowane stosunki istniały na terenie ziemi chełmińskiej. Z prastarych czasów miał tutaj swoje posiadłości biskup włocławski w okolicach Golubia i Ostrowitego; Zakon przejął je dopiero w roku 1293. Biskup chełmiński otrzymał w roku 1243 600 łanów ziemi koło Chełmży, Wąbrzeźna i Bobrowa. W latach 1257—1260 otrzymał ponadto z rąk księcia kujawskiego Kazimierza jego część ziemi lubawskiej. Na podstawie bezpośrednich układów z Zakonem objął jednak tylko północno-wschodnią część tej ziemi z Lubawą jako ośrodkiem56. Kompleks dóbr biskupstwa pomezańskiego, obejmujący jedną trzecią tej ziemi, skupił się koło Kwidzyna. Najbardziej imponujące co do rozmiarów, ale proporcjonalne w swej jednej trzeciej do rozmiarów diecezji z roku 1251, było dominium biskupów warmińskich, stanowiące prawdziwe państwo w państwie. W miarę Opanowywania przez Zakon nowych terenów biskup warmiński zgłaszał dalsze pretensje terytorialne, lecz bez powodzenia. W sumie obejmowało ono około 4249 km2 powierzchni. Skromniejsze rozmiary wykazują posiadłości biskupstwa sambijskiego. Otrzymało' ojno w roku 1258 swój nadział w trzech okręgach Sambii, z których jeden był położony nad morzem w rejonie miejscowości Rybaki (FAschhausen, dzisiejszy Pomorsk), drugi na północ od Królewca w kierunku Zalewu Kurońskiego i trzeci'w rejonie Welawy (dzisiejszy Znamensk); późniejsze podziały z lat 1322, 1352, 1366 wprowadziły już tylko zmiany o charakterze lokalnym. W obrębie swoich nadziałów poszczególni biskupi już u schyłku XIII wieku wydzielili pewne. kompleksy dóbr kapitulnych, które miały swoją odrębną administrację 57. Istotne przeobrażenia strukturalne w obrębie wielkiej własności spowodował dopiero podział dóbr Zakonu' i biskupów na: 1. majątki pozostające w własnym zarządzie; 2. majątki .nadawane na prawie lennym; a) rycerstwu obcemu, przeważnie niemieckiemu, b) rycerstwu miejscowemu, polskiemu lub pruskiemu. Dotyczyło to w szczególności Prus. Na ziemi chełmińskiej mistrze krajowi, Herman von Balk w latach 1233—1237 i Konrad von Thierberg w roku 1278, ograniczyli się do potwierdzenia dotychczasowego stanu posiadania rycerstwa polskiego. Podniesienie warstwy możnych pruskich do klasy feudałów ostatecznie utrwaliło zapoczątkowane już w poprzednim okresie zróżnicowanie tutejszego społeczeństwa. W ciągu XIII wieku władze Zakonu-wystawiły-około 10& przywilejów, utwierdzających poszczególnych nobilów pruskich w posiadaniu majątków o rozmiarach od kilku do kilkudziesięciu (rzadko ponad 100) łanów ziemi w zamian za służby rycerskie. Krzyżacy przyczynili się więc walnie do wytworzenia szlachty pruskiej, z czasem nie różniącej się niczym od szlachty w innych krajach, a przede wszystkim od napływowego rycerstwa niemieckiego. Najliczniejsze nadania tego typu wystąpiły w Sambii. Na terenie Warmii objęły one 20% ogólnej liczby wystawionych przywilejów; w praktyce mogli to być feudałowie pruscy nie posiadający stosownego dokumentuS8. Napływ rycerstwa niemieckiego, które prócz służby wojskowej przyjęło na siebie rolę organizatora wielkiej własności i promotora niemieckiego osadnictwa chłopskiego, spowodował nie tylko przeobrażenia strukturalne, ale także polityczne i etniczne.. Od pierwszej chwili swego pobytu w Prusach Krzyżacy zaczęli ściągać swoich rodaków i krewniaków z głębi Niemiec. W XIII wieku można wyróżnić dwa takie obszary, z których rekrutowali się feudałowie osiedlający się w Prusach, a mianowicie krąg miśnieńsko-turyngski i krąg dolnosaski; do tego pierwszego należy jeszcze zaliczyć rycerstwo łużyckie i śląskie, do drugiego mieszczaństwo lu-beckie. Z Miśnieńskiego wywodzili się Bernard z Kamieńca i Dytryk Stange, z Dolnej Saksonii panowie z Diepenau. Już w roku 1236 Herman von Balk nadał Dytrykowi de Dypenow ogromny obszar ziemi na północ od Kwidzyna, którego ośrodkiem były później Tychnowy (Tiejenau). Majątki jego przeszły u schyłku XIII wieku w ręce Stangów. W ogóle rycerstwo miśnieńsko-saskie osiedlało się głównie na terenie Pomezanii i wzdłuż Zalewu pod opieką grodów krzyżackich59. Natomiast Lubeczanie odegrali znaczną rolę przy zasiedlaniu Sambii i Natangii, a także sąsiednich włości biskupstwa warmińskiego. Osiedlali się oni głównie w miastach, ale "weszli też w skład klasy feudalnej60. W ślad za rycerstwem napływało chłopstwo niemieckie, werbowane przez zainteresowanych feudałów w miejscu ich pochodzenia. Koloniści ci przyczynili się nie tylko do upowszechnienia prawa niemieckiego (chełmińskiego, magdeburskiego), przyznawanego im przez feudałów, lecz także przynosili z sobą wyższe formy gospodarki rolnej i lepsze narzędzia pracy, przyczyniając się do szybkiego' rozwoju gospodarczego kraju w XIV wieku. 4. Osadnictwo miejskie.na ziemi chełmińskiej i w Prusach Podstawy do rozwoju życia miejskiego znajdowały się tylko na terenie ziemi chełmińskiej: gęste osadnictwo, dobre zaplecze rolnicze, rozwinięty system dróg handlowych wzdłuż Wisły. Tutaj też Krzyżacy zdołali stosunkowo szybko zorganizować dwa silne ośrodki życia miejskiego, w Toruniu i w Chełmnie. Założenie Torunia datują roczniki pruskie na rok 1231, mając na myśli prawdopodobnie tylko gród, koło którego z czasem rozwinęło się miasto. Natomiast na terenie Chełmna istniał nie tylko gród, lecz także rzemieślniczo-handlowe podgrodzie. Chełmno przed Toruniem wymienili w roku 1233 wielki mistrz Zakonu, Herman von Salza, i mistrz krajowy, Herman Balk, wydając znany swój przywilej dla obu tych miast. W obu miejscowościach z początku główną rolę musiała odgrywać ludność polska, jednakże elementem kierowniczym byli przybysze z terenu Niemiec. Oni też stosunkowo szybko uzyskali tutaj przewagę. Dla nich wystawiono przywilej z roku 1233, a następnie wznowiono go z pewnymi uzupełnieniami i drobnymi zmianami w roku 125161. W pierwszej fazie główym oparciem dla mieszczan były grody krzyżackie. Osiedla miejskie stanowiły w obu wypadkach wydzieloną jednostkę osadniczą, zabezpieczoną wałami i palisadą; jednakże dopiero około roku 1270 oba miasta otoczyły się murami. Przywilej lokacyjny z roku 1233 zapewniał obu miastom samorząd administracyjny, sądowy i skarbowy. Tymi zasadami kierował się z kolei Zakon przy lokowaniu następnych miast. Początkowo pewien wpływ na organizowanie życia miejskiego w Prusach wywierało też prawo lubeckie. Wiązało się to ściśle z rolą, jaką w umacnianiu panowania krzyżackiego w Prusach zamierzali, odegrać Lubeczanie. Powstały w roku 1237 Elbląg otrzymał więc prawo lubeckie. To samo prawo otrzymały Braniewo (1280) i Frombork (1310). Znane usiłowania Lubecżan założenia miasta w okolicach Królewca w latach 1242— —1246 nie doszły do skutku 62. Krzyżacy z niechęcią patrzyli na rozwój prawa lubeckiego. W całych Prusach górę wzięło prawo magdeburskie w wersji nadanej mu przez przywilej lokacyjny dla Chełmna 63. Początkowo miasta na prawie chełmińskim powstawały w Prusach w takich miejscowościach, gdzie albo już mieściła się osada rzemieślniczo--handlowa, targ (liszka) itp., albo wytworzyło się podgrodzie obok istniejącego grodu. Do tej kategorii można zaliczyć miejscowości: Kwidzyn (1236 ?), Elbląg (1237, 1246), Malbork (1276), Braniewo (1280), Królewiec (1286), Pasłęk (i297, niem. Preuss. Holland), Dzierzgoń (1290). Przykładem ewolucyjnego wytwarzania się miasta lokacyjnego może być Królewiec, gdzie w roku 1255 zbudowano gród krzyżacki na miejscu dawnego pruskiego. W roku 1256 istniała tutaj osada rzemieślniczo-han-dłowa z kościołem. Po jej zburzeniu w roku 1262/63 odbudowano osiedle miejskie, które w roku 1286 otrzymało prawo chełmińskie ®4. W Dzierzgoniu dwukrotnie budowano gród (1239, 1248); obok grodu istniała liszka; w roku 1288 występuje w osadzie urząd sołtysa, a dopiero w roku 1290 miasto otrzymało prawo magdeburskie w wersji chełmińskiej65. Można tutaj wymienić także Radzyń, który otrzymał przywilej lokacyjny jeszcze w latach 1233—1237 (za czasów Hermana Balka), ale który podupadł w okresie pierwszego powstania pruskiego. Nowy przywilej lokacyjny początku XIV wieku stosunkowo nieliczne. Przykładowo wymienia się tutaj: Radzyń, Dzierzgoń, Łasin (1298), Lidzbark (1308) i Frombork; ale zasada ta stosuje się tylko do Łasina i Fromborka. W pozostałych wypadkach wszędzie znajdujemy już starsze podstawy osadnicze, dotyczy to również Lidzbarku, gdzie już w połowie XIII wieku istniała większa osada a3. 5. Rzemiosło i handel W początkowym okresie rządów Zakonu sieć miejska była bardzo rzadka; przez długi czas ograniczała się ona do ziemi chełmińskiej .i do kilku ośrodków wzdłuż Zalewu (Chełmno, Toruń, Radzyń, Elbląg, Królewiec, tudzież Braniewo). Wiadomości o życiu gospodarczym tych miast są bardzo skąpe. Ponieważ Krzyżacy oddali rządy w tych miastach w ręce żywiołu niemieckiego, można przyjąć, że pod względem gospodarczym zostały one zorganizowane na wzór miast niemieckich. Pierwotną ich obsadę stanowili więc przede wszystkim rzemieślnicy i przekupnie, a dopiero z czasem kupcy i przedstawiciele innych wolnych zawodów. Ludność ta ubocznie trudniła się też rolnictwem; wskutek tego nadania ziemi (pola orne, łąki i pastwiska) odgrywały tak dużą rolę w pierwotnym uposażeniu miast. Nie dochowały się prawie ża'dne wiadomości o- rozwoju rzemiosła w przodującym pierwotnie mieście, Chełmnie. Dopiero w roku 1298 Zakon zezwolił miastu na założenie domu kupieckiego oraz kramów i jatek przekupniów, szewców, piekarzy i rzeźników 69. Więcej wiemy o Toruniu. W roku 1264 nastąpiła lokacja Nowego Miasta Torunia. Przywilej z roku 1265 przyznał mieszczanom prawo łowienia ryb, warzenia piwa, rzezi bydła, ale zastrzegł dla Zakonu monopol utrzymywania domu kupieckiego i jatek. Dopiero w roku 1274 miasto wykupiło dom kupiecki, a także rozmaite kramy. W roku 1303 miasto otrzymało przywilej odbywania wolnego targu co każdą sobotę, a na targu tym mogli wystawiać swoje towary na sprzedaż sukiennicy, rzeźnicy, tkacze i rękodzielnicy różnych sztuk mechanicznych70. Podobnie rozwijały się Elbląg i Królewiec. W innych miastach skala zawodów rzemieślniczych była o wiele skromniejsza. Kramy sukiennicze i kupieckie pojawiają się w nich dopiero u schyłku XIII wieku (Malbork, 1276 rok; Dzierzgoń, 1298 rok; Pasłęk, 1297 rok). Przygodne wzmianki źródłowe pozwalają ustalić następującą listę zawodów: piekarze, rzeźnicy, szewcy, piwowarzy, młynarze, dalej krawcy, sukiennicy, tkacze, kuśnierze i czapnicy, a wreszcie kramarze, przekupnie i karczmarze, tudzież łaziebnicy i cieśle; przypadkowo nie zostali tutaj wymienieni kowale, ślusarze, stolarze, kołodzieje, tokarze itp., ale do nich zapewne odnosi się ogólnikowa wzmianka z przywileju toruńskiego w roku 1303. Już u schyłku XIII wieku mamy wiadomość o zakupywaniu ziemi przez rzemieślników w podmiejskich wsiach (np. w Radzynie). Wśród rzemieślników przeważała początkowo ludność napływowa, niemiecka i inna, wśród plebsu było zawsze sporo ludności miejscowej. Rzemieślnicy pracowali przede wszystkim na zaspokojenie potrzeb rynku lokalnego; w tym zakresie miasta pruskie początkowo kontynuowały funkcje polskich osad targowych na ziemi chełmińskiej i liszek w Prusach. Niektóre z miast pruskich (np. Dzierzgoń, Królewiec) wyraźnie nawiązywały do poprzednich liszek. Poza tym przy niektórych grodach i miastach z czasów krzyżackich nadal utrzymywały się liszki jako miejsca targowe dla ludności pruskiej. Przykładem takiej osady może być Po-stolin, w którym w momencie lokacji (1295 roku) było 8 karczem i w którym regularnie odbywały się targi71. Handel dalekosiężny miast chełmińskich i pruskich rozwinął się dopiero w drugiej połowie XIII wieku. Przodowały w nim przede wszystkim dwa miasta: Chełmno i Toruń. W hierarchii prawnej Chełmno wyprzedzało Toruń 72, ale pod względem handlowym zostało prześcignięte przez swego rywala. Stało się to jednak dopiero w XIV wieku. W kontaktach z Hanzą u schyłku XIII wieku Chełmno występuje jeszcze jako przedstawiciel miast pruskich. Również na terenie Rusi pojawili się równorzędnie kupcy toruńscy i chełmińscy (1286 rok)73. W kontaktach z Mazowszem, Kujawami i Małopolską Toruń miał ułatwione zadanie dzięki drodze wiślanej: także droga na zachód przez Poznań i Wrocław sprzyjała Toruniowi. Dla istnienia państwa krzyżackiego trzy szlaki handlowe i komunikacyjne miały decydujące znaczenie: rzeczny — przez Wisłę oraz lądowy przez Wielkopolskę i Śląsk na Łużyce, Miśnię, Turyngię i Brandenburgię, tudzież morski w kierunku Inflant i w kierunku Lubeki na teren Nadrenii, Saksonii i Meklemburgii. W latach wojen i powstań, dopóki Krzyżacy nie zapewnili sobie własnej bazy gospodarczej w podbitym kraju, zapewne niejednokrotnie żywność z Polski ratowała ich od zagłady74. Również napływ rycerstwa, rzemieślników i chłopów z Niemiec był zależny od drogi przez Polskę. Już w iatach 1238 i 1243 zawarli Krzyżacy stosowne umowy z książętami polskimi, zabezpieczające im swobodne poruszanie się na drogach rzecznych i lądowych75. O swobodną żeglugę na Wiśle stoczyli długoletnią wojnę z księciem gdańskim (zob. wyżej). Wzdłuż wybrzeży Bałtyku Krzyżacy dysponowali drogą lądową z Zalewu Wiślanego i Sambii do Inflant; na jej straży stał gród w Kłajpedzie. Jednakże droga ta z powodu trudności technicznych i zagrożenia ze strony Żmudzinów nie zapewniała stałego kontaktu; także łączność morska była czynna tylko okresowo. Pod względem gospodarczym obie prowincje (Prusy i Inflanty) wykazywały identyczną strukturę. Wszystko to nie sprzyjało wytworzeniu się wspólnoty administracyjnej i ekonomicznej. Żywotne znaczenie natomiast miała droga na Lubekę. W jej utrzymaniu były zainteresowane przede wszystkim Elbląg, Królewiec, tudzież Braniewo. Udaremnienie przez Krzyżaków założenia przez Lubeczan własnej faktorii w roku 1246 spowodowało dość długą absencję hanzeatów na terenie Prus. Dopiero pod koniec XIII wieku same miasta chełmińskie i pruskie zaczęły poszukiwać kontaktu z miastami hanzeatyckimi. Toteż początkowo droga morska na Lubekę miała dla Krzyżaków znaczenie przede wszystkim komunikacyjne. Napływali przez nią krzyżowcy, mieszczanie i rzemieślnicy; chłopi natomiast stronili od tej drogi. Rozwój handlu hanzeatyckiego przypada dopiero na. XIV stulecie, gdy gospodarka Prus stworzyła dostateczną bazę do wymiany towarowo-pieniężnej76