wczasy, wakacje, urlop
28 maja 2012r.
Przystosowania obronne ryb, Ze sposobem życia i kształtem ciała wiążą się ściśle przystosowania obronne, zabezpieczające ryby przed atakami wrogów oraz szkodliwymi wpływami środowiska fizycznego. Ta potrzeba życiowa organizmu pozostaje w ścisłej łączności ze zdobywaniem pokarmu, czyli energii niezbędnej do życia i aktywności osobnika, oraz koniecznością rozrodu gwarantującego ciągłość gatunku. Nasz Bałtyk dostarcza kilku ciekawych przykładów adaptacji ochronnych. W wodach przybrzeżnych, na łąkach podwodnych utworzonych z trawy morskiej, prowadzi prawie osiadłe życie wężynka, przyczepiająca się chwytnym ogonkiem do wydłużonych listków zo-stery, które imituje swym osobliwym, wydłużonym kształtem ciała i zielonym ubarwieniem. "Aspiracyj-nym" sposobem, kierując prąd do wydłużonego pyszczka, dosłownie wsysa drobne zwierzątka planktonowe. Taki sposób życia, raczej wyjątkowy jak na rybę, jest przykładem biernej adaptacji obronnej, nie wymagającej od słabego zwierzęcia czynnego zachowania. Broni je ubarwienie, kształt ciała i nieruchomy tryb życia. W przeciwieństwie do biernych środków obrony czynne adaptacje wiążą się z aktywnym zachowaniem wobec napastnika, przybieraniem groźnych póz, rażeniem jadem, prądem elektrycznym albo po prostu chroniącą życie ucieczką z pola walki. Wyciągnięty z wody np. kur głowacz nastrosza płetwy, otwiera paszczę i równocześnie, rzucając się raptownie przy lada dotknięciu, razi napastnika jadowitymi kolcami. Wydaje przy tym warkot spowodowany kurczeniem się i wibracją przednich mięśni tułowiowych, przy równoczesnym rozchylaniu pokryw skrzelowych, co działa jal; pudło rezonansowe. Te dwa przykłady przystosowań obronnych wężynki i głowacza są ilustracją dwu różnych sposobów obrony przed wrogami, biernego i czynnego, spotykanych u ryb Bałtyku. Za jeden z nader skutecznych środków obrony danego gatunku można uważać także płodność, która wyrównuje straty osobników ginących w biegu życia populacji. W takim, jedynie słusznym oświetleniu, zrozumiały staje się fakt, że tylko składanie ogromnej ilości jajek pelagicznych, biernie unoszących się w toni, może skompensować ogromne straty osobników, zachowując takie gatunki, które odznaczają się wystarczającą płodnością. Obliczono, że dorsz . składa 3—9 min jajeczek, stornia 1,5 min, gładzice 0,5 min, śledź sto kilkadziesiąt tysięcy itp. Płodność łącznie z takimi zjawiskami, jak odporność życiowa we wczesnych, krytycznych stadiach życia, długość okresu życia do osiągnięcia dojrzałości płciowej, proporcje ilościowe płci i możliwość ich spotykania się, skuteczność wykorzystania zasobów pokarmowych stanowią potencjał biotyczny gatunku, jego "prężność życiową". Płodność jest jednym z najważniejszych elementów składowych w równoważeniu strat. Opieka naci potomstwem Znane są takie gatunki rvb, u których liczba składanych jajeczek jest stosunkowo mała, a często nawet, jak np. u cierników budujących gniazda czy jak u igliczni lub wężynki noszących jajeczka ze sobą, dochodzi zaledwie do kilkudziesięciu sztuk. W tym przypadku ryby roztaczają opiekę nad swoim potomstwem, udzielają mu ochrony, a niekiedy ułatwiają zdobywanie pokarmu. W całej rodzinie igliczniowatych i cierników opiekę nad młodym pokoleniem sprawuje ojciec. U igliczni w początku lata samiczka przejawia duże podniecenie i prowokującymi uderzeniami zmusza samczyka do aktywności rozrodczej. Równocześnie dają się zauważyć w tym czasie u samczyka na stronie brzusznej stopniowo powiększające się dwie równoległe fałdy, wyrastające w prawdziwą torbę lęgową, w którą samiczka składa za pomocą specjalnego "pokładełka" kilkadziesiąt jajeczek. Cała ta procedura składania jajeczek, niby kopulacja, odbywa się w pionowej splecionej pozycji obu płci, pozycji przypominającej kształtem ósemkę. Po złożeniu jajeczek wycieńczona samiczka igliczni po kilku dniach ginie. Samiec, zaopatrzony w torbę lęgową wypełnioną jajeczkami, żyje dalej obarczony "ciążą", przygotowując się w okresie czterech letnich tygodni do wydania na świat młodych. Pod koniec okresu "ciąży" często wykonuje wyginające ruchy ciała, które najwidoczniej sprzyjają wydostawaniu się młodych przez wąską szczelinę torby lęgowej. Po opuszczeniu jej prawie całkowicie już ukształtowane, młodziutkie iglicznie oddalają się od rodzica, by prowadzić samodzielny młodzieńczy żywot w późnoletnich miesiącach. Zimują w głębszych warstwach wody. Na przykładzie igliczni obserwujemy zjawisko daleko Posuniętej opieki ojcowskiej nad młodym pokoleniem w najwcześniejszym okresie życia, która u pokrewnej wężynki nie jest tak daleko w ewolucji zaawansowana. Opieka ta sprowadza się tu do przylepienia samcowi jajeczek do brzusznej strony ciała i noszenia ich do okresu wylęgu.